
„To, jak bezpiecznie się czujemy, ma decydujący wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne oraz poczucie szczęścia”.
Seth Porges i Stephen Porges
To zdanie ze wstępu jest kluczem do rozumienia najnowszej książki Stephena Porgesa i tym razem jego syna Setha Porgesa, wydanej w roku 2025 przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Autorzy omawiają wpływ traumy na życie człowieka z perspektywy teorii poliwagalnej, której opracowaniu Stephen poświęcił kilkadziesiąt lat swojej pracy naukowej i stał się ekspertem w dziedzinie psychofizjologii i behawioralnej neurologii rozwojowej.
Książka składa się z dwóch części: części I: W tobie i części: II Na świecie.
Część I– W tobie: Autorzy zapraszają między innymi do poznania teorii poliwagalnej i jej znaczenia dla każdego z nas w uspakajaniu swojego autonomicznego układu nerwowego
( „automatycznego” jak proponują nazwać go Autorzy) i jak zmienia nas trauma; mechanizmu neurocepcji, mierzącej stopień poczucia bezpieczeństwa w danym momencie; wyjątkowość nerwu błędnego, wysyłającego do mózgu sygnały o bezpieczeństwie i zagrożeniu; ewolucji teorii poliwagalnej jako historii ewolucji ssaków i nas jako człowieka.
W części II – W świecie: możemy poznać konkretne wykorzystanie teorii poliwagalnej w praktyce w różnych obszarach życia: w pracy, w szkole, na urlopie. W tej części można dowiedzieć się także, jak pandemia i lockdown wpłynęły na ludzi w całym świecie i na swoim własnym przykładzie potwierdzić, że relacje społeczne były, są i będą imperatywem biologicznym, niezbędnym dla naszego dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i emocjonalnego. Izolacja społeczna spowodowała traumę niemalże u każdego dorosłego, u dzieci i młodzieży. To jaki wpływ miała na mózgi dzieci i młodzieży dowiadujemy się już teraz.
Moje zainteresowanie wzbudził rozdział o więzieniu, które jest miejscem całkowicie pozbawionym poczucia bezpieczeństwa. Stephen dzieli się swoim doświadczeniem pracy jako strażnik w więzieniu, w którym pracował podczas studiów.
Lektura tej książki otwiera ciekawość nie tylko terapeutów różnych konwencji na znaczenie autonomicznego układu nerwowego, nerwu błędnego, więzi społecznych ale także każdego człowieka zainteresowanego rozumieniem swojego mózgu i ciała po traumie oraz pomocy sobie w budowaniu poczucia bezpieczeństwa tu i teraz.
Autorzy podkreślają znaczenie w naszym życiu koregulacji, bezpieczeństwa, bliskości, kontaktu i więzi społecznych.
Jako psychoterapeutka pracująca z ciałem i psychotraumatolożka wiem, jak ważne jest spotkanie drugiego człowieka twarzą w twarz, spotkanie jego oczu, serca i ciała, w którym zapisana jest jego historia. To właśnie prowadziło Stephena w jego badaniach nad tym, jak autonomiczny układ nerwowy wpływa na procesy psychiczne, behawioralne i fizjologiczne.
We współczesnym świecie trauma jest zjawiskiem powszechnym. Ważne jest, by przede wszystkim psychoterapeuci i psycholodzy zaczęli patrzeć na traumę z perspektywy teorii poliwagalnej, gdyż w ten sposób mogą wesprzeć swoich pacjentów w rozumieniu tego, jak trauma wpłynęła na ich mózg, ciało i umysł. Dzięki ćwiczeniom poliwagalnym, mogą nauczyć się troszczyć się o swój mózg i poczucie bezpieczeństwa.
Stephen Porges zapowiadał tę książkę w ubiegłym roku podczas kursu z teorii poliwagalnej uprzedzając, że nie będzie to publikacja naukowa, gdyż do jej pisania zaprosił syna, co ma ogromną wartość dla języka i stylu przekazywanej wiedzy naukowej. Nie jest napisana „gęstym językiem nauki”, jak podkreśla to Stephen. Dzięki synowi, który jest dziennikarzem, felietonistą i reżyserem filmowym, udało im się przełożyć język naukowy i kliniczny na bardziej zrozumiały dla szerokiego kręgu czytelników.
Przypuszczam więc, że publikacja ta jest dobrą lekturą nie tylko dla psychoterapeutów różnych konwencji zainteresowanych traumą i ciałem, ale także dla każdego, kto chce poznać, jak jego autonomiczny układ nerwowy i nerw błędny reagują na różne bodźce.
W zrozumieniu zasad teorii poliwagalnej pomagają zapewne metafory użyte przez Autorów:
stan autonomiczny jest jak „soczewka”, przez którą doświadczamy świata; system neurocepcji jest jak „sygnalizacja świetlna z trzema światłami: zielonym, żółtym i czerwonym”. By ją zrozumieć, do książki dołączona jest kolorowa tablica, opisująca ocenę bezpieczeństwa lub jego brak w zależności od „koloru”.
Podoba mi się także metafora „okularów poliwagalnych”, dzięki którym możemy nauczyć się patrzeć na siebie i świat.
Zapewne dużą wartością tej publikacji jest też glosariusz umieszczony na końcu książki, dzięki któremu każdy może zapoznać się z licznymi pojęciami naukowymi, potrzebnymi do rozumienia treści książki. Ci zaś, którzy pragną zagłębić się w naukę i badania nad teorią poliwagalną znajdą na końcu książki literaturę i artykuły sugerowane przez Stephena.
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak od „ Myślę, więc jestem” Kartezjusza przejść do „Czuję więc
jestem” Porgesa, warto byś sięgnął po tę książkę, bo CZUCIE jest jedyną drogą do poczucia bezpieczeństwa i miłości w życiu każdego człowieka na całym świecie.
Barbara Antonowicz-Wlazińska
certyfikowana psychoterapeutka CBT i psychotraumatolożka